Zaplanuj wycieczkę rowerową od Trójmiasta do Helu. Wystarczy zarezerwować noclegi nad morzem, przygotować rower, zapakować się możliwie jak najsprawniej i w drogę!

Możesz tę trasę pokonać samodzielnie albo namówić do tego przyjaciół. Miejsce do spania zawsze się znajdzie, zwłaszcza jeśli zdecydujesz się na wynajęcie apartamentu. Poza powierzchnią ma on jeszcze jedną ważną zaletę. Dzięki wszystkim udogodnieniom (np. pralce) nie musisz brać ze sobą zbyt wielu ubrać – po prostu odświeżysz je w trasie!

To co, zaczynamy? Mamy dla Ciebie przykładowy plan przystanków.

1. Gdynia

Nieważne, czy jesteś z Trójmiasta, z Warszawy czy z Krakowa. Wszystkie drogi prowadzą nad morze i po prostu zapakuj swój samochód lub wsiądź w pokój i przyjedź do Gdyni. Możesz wpaść tu tylko na chwilę i od razu ruszyć w trasę albo zatrzymać się chwilę dłużej. Atrakcji nie zabraknie! Repertuarem kusi jeden z najlepszych teatrów muzycznych w Polsce, nad morze przywołują takie statki jak Błyskawica czy Dar Pomorza, a do spacerów zachęca pięknie odnowiony Bulwar Nadmorski. Dobrze zlokalizowane noclegi w Gdyni sprawiają, że zawsze i wszędzie masz blisko. Nic tylko korzystać.

2. Puck

Aleja gwiazd sportu, wieża widokowa, Ocean Park, Domek do góry nogami – Puck kusi wieloma różnymi atrakcjami, wśród których każdy znajdzie coś dla siebie. Apartamenty w Pucku to szansa na wypoczynek w komfortowych warunkach i zwiedzenie kolejnego ciekawego miasta w Polsce.

3. Władysławowo

Jedno z bardziej rozpoznawalnych miejsc na Wybrzeżu. Tutaj w końcu mamy do czynienia z otwartym morzem, a nie jak w Gdyni czy w Pucku jedynie z zatoką. We Władysławowie można zrobić sobie przystanek np. na odwiedziny Parku Figur Woskowych. Zrobić sobie zdjęcie z Marylin Monroe lub Michelem Jacksonem. To co, zarezerwowałeś już pokój we Władysławowie?

4. Chałupy

Tutaj bądźmy szczerzy – serce polskiego surfingu, nocleg na kempingu (tego trzeba doświadczyć) i podziwianie nieba i morza ozdobionych kite’ami, deskami i zagorzałymi wielbicielami sportów wodnych. Kto wie – może porwie Cię ten klimat i następnym razem nie tylko wsiądziesz na rower, lecz także w powietrzu będziesz pokonywał nadmorskie fale!

5. Hel

Ostatni przystanek, początek Polski, miejsce, w którym zatoka łączy się z morzem. Wspaniałe zwieńczenie tak długiej i wyczerpującej podróży. Tutaj – podobnie jak w Gdyni – warto przejść się Bulwarem nadmorskim, dojść na cypel i odwiedzić Fokarium czy Dom Morświna. Niedawno na murze Fokarium zmieniła się ekspozycja, która zachwyca zarówno za dnia, jak i nocą. Dodatkowo wzdłuż Fokarium są w tym roku wywieszone plakaty studentów, które mają zwracać uwagę turystów na rosnący problem ekologiczny. Plastik, plastik, wszędzie plastik. A w tym plastiku my i stworzenia morskie. Naprawdę warto to zobaczyć, póki jeszcze wisi. Znajdź nocleg w Helu blisko centrum i zobacz, jak to miasto żyje.

I spokojnie – jeśli uważasz, że dystanse między przystankami są zbyt duże, to po drodze jest wiele innych miast, w których warto się zatrzymać na nocleg. Końcówka podróży to tak naprawdę głównie czas na plażowanie, ponieważ odległości nie są zbyt duże. Jeśli jednak chcesz, to śmiało możesz zwiększyć intensywność!

Dlaczego noclegi nad morzem?

Jeśli jeszcze nie jesteś do końca przekonany, to pomyśl sobie, że szum morza to niezwykle kojący wpływ na nasz organizm. Wycisza i uspokaja, a to przyda się każdemu, niezależnie od rodzaju jego pracy zawodowej. Poza tym nigdzie w sezonie nie zjesz tak dobrej ryby jak nad morzem. A ryby to przecież kwasy omega-3 i omega-6, które pozytywnie wpływają na Twoją koncentrację, myślenie i zdrowie. Jeśli dodasz to do wspomnianych wyżej korzyści z samej jazdy rowerem, to okazuje się, że taki wyjazd to samo zdrowie! Pamiętaj jednak o bezpieczeństwie i wyposaż się w kask i odblaski. Dobrze, żebyś nie tylko widział to, co Cię otacza, ale także był widziany przez tych, co otaczają Ciebie.

A teraz – szerokiej drogi!